W dniu dzisiejszym Juventus stanie przed szansą strzelenia "pierwszego gola" w tym dwudziestodniowym meczu. Teoretycznie Puchar Włoch nie jest najważniejszy, ale bez niego nie uda się zdobyć historycznego trypletu.
Szampany do lodówki.
W ostatnim meczu ligowym zarówno Lazio jak i Juventus nie zachwyciły. Obie drużyny przegrały swoje mecze. Roma - Juventus 3:1, a Fiorentina - Lazio 3:2. Tak słabe wyniki można zgonić na roszady kadrowe, gdzie kilku zawodników odpoczęło przed finałowym starciem. Mecz z Romą miał Juventusowi zapewnić obronę mistrza Italii. Jednak tak się nie stało na tifosi Starej Damy muszą poczekać na mecz z Crotone.
Rzymskie Koloseum.
Ważnym aspektem tego finałowego spotkania może okazać się fakt, że mecz zostanie rozegrany na Stadio Olimpico w Rzymie. Własny stadion może dodać skrzydeł piłkarzom Lazio, a zwycięstwo w Coppa Italia może przypieczętować ten udany sezon.
Jak podają zarządcy stadionu możemy spodziewać się około 70 tysięcy kibiców.
Papieska audiencja.
Ciekawe wydarzenie poprzedziło dzisiejsze spotkanie, otóż piłkarze obu drużyn spotkali się z papieżem Franciszkiem. Przytoczę słowa jakie skierował do piłkarzy Ojciec Święty:
Każdy mecz jest próbą zachowania równowagi, opanowania samego siebie i przestrzegania reguł. Kto swoim zachowaniem potrafi to pokazać, staje się przykładem dla wielbicieli. Tego życzę każdemu z was: bądźcie świadkami lojalności, uczciwości, zgody i człowieczeństwa
Podsumowanie.
Statystycznie patrząc na spotkanie Lazio z Juventusem jako kibic Starej Damy o wynik mogę być spokojny w końcu na rozegrane 174 mecze bianconeri wygrali 89 a zremisowali 43. Z drugiej strony muszę zejść na ziemię i przypomnieć stare piłkarskie porzekadło:
"statystyki w piłce nie grają"
Zarówno Juventus jak i Lazio przebyli trudną drogę by znaleźć się w dzisiejszym finale.
Kluczową formacją w tym meczu może okazać się defensywa. Jedni jak i drudzy wykazują spore możliwości w atakt, tak Juve deklasuje swoich rywali doświadczeniem w obronie. Potwierdza to liczba straconych bramek w obecnym sezonie Juventus 26, Lazio 45. Brałem pod uwagę tylko rozgrywki ligowe.
Oczekują dobrego widowiska. zaciętego do ostatniej minuty meczu, wynik idealny to zwycięstwo Juve 2-1 albo 1-0. Te wyniki sprawią ,że do ostatniej chwili będzie to pojedynek pełne emocji.
Ja osobiście będę przyglądał się grze Felipe Andersona, którego chciałbym zobaczyć w Turynie. Ten chłopak ma potencjał by stać się jednym z najlepszych na boisku. Są też groźni Milikovic-Savic i Keita. Co do Juventusu to mam nadzieje, że absencja Khediry i Pjanicia nie wpłynie na jakoś gry środkowej linii a zmiennicy godnie ich zastąpią.
Komentarze
Prześlij komentarz